Wygląda na to, że strategiczna inwestycja dla Targówka przegrała z tabloidowym szumem. Żegnamy się z Trasą Świętokrzyską przynajmniej na kilka lat. Podziękujmy radnym, którym to zawdzięczamy.

Obrazek zmontowaliśmy, ale Radzymińska co rano wygląda podobnie. Radny Legierski powinien się tu kiedyś wybrać w godzinach szczytu
Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale wczorajsza Gazeta Stołeczna podaje, że Trasa Świętokrzyska zostanie przeprojektowana tak, jak sobie zażyczyła tego grupa mieszkańców Szmulek. Dla dziesiątek tysięcy kierowców z Targówka i podwarszawskich miejscowości oznacza to przełożenie budowy o kolejne kilka lat, jeśli w ogóle nie na zawsze. Pieniądze zarezerwowane w budżecie na tę inwestycję, zostaną prawdopodobnie wydane w innej części Warszawy. Po dostosowaniu projektu do zachcianek protestujących, wyczerpie się już dofinansowanie unijne, więc o inwestycjach możemy zapomnieć na długo. Gdyby nie protest, budowa już by trwała.
Nie winimy nawet samych protestujących. Oni po prostu nie chcą mieć trasy pod oknami. Przez kilka lat protestowali cywilizowanymi metodami, tyle że nikt ich nie słuchał. Więc zwołali znajomych, namalowali plakaty, powiadomili tabloid i swój cel mają osiągnięty.
Gorzej, że poparli ich radni i miejscy społecznicy, od których powinniśmy wymagać odrobiny kompetencji i merytorycznej dyskusji. Za wyrzuceniem dokumentacji projektowej do kosza opowiedzieli się radni z komisji ładu przestrzennego.
Posiedzenie komisji odbyło się pod koniec października, krótko po publikacji w Super Expressie. W protokole z posiedzenia możemy przeczytać, jak wyglądała dyskusja. Ale właściwie nie wyglądała, bo nie zadbano, aby pojawił się na niej ktokolwiek z grupy zainteresowanych budową – czyli z mieszkańców Targówka, Białołęki czy podwarszawskich miejscowości. Była tylko grupka protestujących i potakujący im radni. I jedni i drudzy narzekają, że nie przeprowadzono konsultacji, ale już o zdanie sąsiadów za torami (choćby Rady Osiedla Targówek Fabryczny) pytać nie zamierzali. Choć rada całej naszej dzielnicy trzy razy opowiadała się za szybkim rozpoczęciem budowy. Konsultacje widać są dobre tylko wtedy, gdy są robione we własnym gronie.
Podczas posiedzenia komisji dyrektor Zakładu Miejskich Inwestycji Drogowych wyjaśniała, że przesunięcie trasy bliżej torów wymaga nagięcia przepisów. Że jej przebieg jest akurat taki, bo musi ona być zbieżna z umieszczonym w miejscowym planie przebiegiem ul. NowoZiemowita. Jeszcze raz zadeklarowała założenie nowego parku w zamian za niewielkie zmniejszenie (a nie likwidację, jak kłamią niektóre media) skwerku.
Dziwnych stwierdzeń było z resztą na tym posiedzeniu więcej. Wieloletni radny Warszawy Krystian Legierski zapytał, „dla kogo powstaje ta trasa, gdy szerokie grono zainteresowanych wybiera kompromisowy projekt (…)”. Wydawało nam się dość oczywiste, że trasa ma być dla 130 tysięcy mieszkańców Targówka, 50 tysięcy mieszkańców wschodniej Białołęki, a także dla mieszkańców Ząbek, Marek, Radzymina, Wołomina. Radnemu niestety nikt tego nie wyjaśnił, sam też na to nie wpadł.
Jeden z protestujących przekonywał o kosztach społecznych obecnie proponowanego przebiegu trasy. Nikt nie zająknął się, że warto wyliczyć też koszty zaniechania jej budowy. To realne sumy wydawane na benzynę przez kierowców stojących w korkach (np. straty społeczne spowodowane remontem mostu Grota ekspert Politechniki wyliczył na 80 mln zł rocznie). Ale zaniechanie budowy dotknie też samych mieszkańców Szmulek, tylko tych mieszkających kawałek dalej od protestujących – korki zostaną na Ząbkowskiej, Markowskiej i małej Radzymińskiej jeszcze przez wiele lat i będą rosły wraz z osiedlami na Elsnerowie. Chyba że kolejny protest będzie dotyczył zamknięcia przejazdu przez tory przy Naczelnikowskiej, a to bardzo możliwe.
Poniżej publikujemy listę radnych z komisji ładu przestrzennego, którzy jednogłośnie wnioskowali o wyrzucenie projektu do kosza. Są wśród nich przedstawiciele PO, PiS, a także oficjalny kandydat na prezydenta Warszawy z SLD – Sebastian Wierzbicki. Radni Kalbarczyk i Masny (oboje z PO) zostali wybrani w naszym okręgu wyborczym, a więc także głosami mieszkańców Targówka. Żaden z radnych nie odważył się wystąpić w imieniu mieszkańców naszej dzielnicy:
Zawsze ktoś protestuje – jakakolwiek inwestycja by nie była.
Powiedzmy sobie szczerze – winę zrzucono na mieszkańców Szmulek, a tak naprawdę nie ma pieniędzy na trasę (dla innych dzielnic pieniądze są). Nie zdziwiłbym się, gdyby ich protesty ktoś „sponsorował”.
Cóż, tak to jest jak zostawia się sprawy samym sobie i nie lobbuje się aktywnie za inwestycjami. To kolejny przykład gdy hałaśliwa i niewielka grupka osób torpeduje istotną dla tysięcy ludzi inwestycję. Na Zaciszy mieliśmy 400 mieszkańców, którzy chcieli powstrzymać budowę przystanku kolejowego. Teraz mamy mieszkańców Szmulek. „Nie winimy nawet samych protestujących. Oni po prostu nie chcą mieć trasy pod oknami. Przez kilka lat protestowali cywilizowanymi metodami, tyle że nikt ich nie słuchał. ” A ja chciałbym zapytać co Ci mieszkańcy robili przed 60 laty, kiedy to powstała rezerwa na tą trasę? Jej przebieg był znany od dziesięcioleci. Jeśli ktoś… Czytaj więcej »
Autor artykulu glosi poglad, ze jak wybuduje sie drogi to korki same znikna.
A jest dokladnie odwrotnie. Coraz wiecej ludzi wyprowadza sie na przedmiescia i przesiadaja sie do samochodow, zeby dojechac do pracy i po pewnym czasie korki sa coraz wieksze. Koniec koncow konczy sie to tak, ze wydalismy miliony zlotych a nic sie nie zmienilo. Czesto nawet jest tak, ze czas dojazdu sie pogorszyl….
Mieszkancy osiedla Wilno przeciez maja pociag i autobus, nie musza pchac sie do Centrum samochodem.
Wydaje mi się że gronkowiec nie odważy się na zatwierdzenie tej zmiany tuż przed wyborami.
! i ABC, ten kto mówi, że mieszkańcy Szmulek są przeciw połączeniu Targówka z Pragą ulicą Nowokijowską (Trasą Sw) po prostu kłamie. To, że jakiś projekt był przygotowany przed 60 laty, nie oznacza, że jest aktualny dziś. Zmieniają się paradygmanty w projektowaniu komunikacji w miastach. A miejsca zielone trzeba utrzymywać, a nie niszczyć inwestycją, której kształt nie ma obecnie racji bytu (4 pasy jezdni i rezerwa tramwajowa na linię, która powstanie po 2040 r. wg najnowszego raportu przygotowanego dla miasta). Społeczność lokalna jest ważna, bo to ona, a nie urzędnicy, najlepiej wie, co na danym obszarze jest potrzebne. Trasa zostanie… Czytaj więcej »
Drogi administratorze portalu, droge przeprojektowac mozna bylo juz dawno. Gdyby radni Targowka poparli przeprojektowanie, to juz dawno bylaby wybudowana. Pretensje powinniscie miec do swoich radnych, ktorzy wbrew zdrowemu rozsadkowi chcieli przepchnac na sile ten zly projekt.
Ps. Czemu tak sie martwicie o mieszkancow Zabek, Wolomina, czy Marek ktorzy NIE placa podatow w Warszawie, a jedynie rozjezdzaja samochodami nasze wspolne miasto. Dodatkow rowniez przez nich stoicie w takich korkach. Czy chcecie aby jeszcze wiecej samochodow wiezdzalo codziennie do Warszawy z innych gmin?
Jeśli projekt był okej, to kto pozwolił na to, żeby skwer powstał na terenie przeznaczonym na inwestycję? Jeśli można przeprojektować przebieg trasy, to czemu nikt wcześniej nie wpadł na to?
Mieszkaniec – to jak powinno to wyglądać? Plan budowy dróg był znany od kilkunastu lat. I co teraz? Nie można budować bo w tej okolicy 5 lat zamieszkali ludzie, ktorym się to nie podoba? Szybka trasa usprawni komunkację w tej okolicy, a nie utrudni go. Nie pogrążaj się. I o jakiej zieleni mówisz? O tej między torami czy o tych żulerskich zakamarakach? Poza tym budowa nowej trasy wpłynęła by odświeżająco, na tą ponurą okolicę. PRAZANIN – te drogi nie są „nasze” tylko wspólne – tak jak miasto. Przez durnych Szmulkowiczów, którzy blokują budowę TGK będzie cały czas zapachany, tak jak… Czytaj więcej »
QWERTY sam jesteś durniem i egoistą, byłeś w parku, widziałeś ludzi, którzy z niego korzystają, to żadni żule. Park powstał po 1945 r., wtedy było połączenie Targówka z Pragą ul. Boruty via Kawęczyńska. Potem prywatny właściciel zamknął tą ulicę. Otwórzcie ją, to będzie przejazd.
Oni nie mogą zrozumieć, że tą trasą miał jedzic AUTOBUS. Wmawiają że chodzi o samochody, tymczasem z wilna na dw. Wschodni zamiast 5 min. autobkiem jedzie sie 45. Bo oni chcą mieć skwerek taki jak jest, a nie ciut mniejszy. Paranoja. A radni to po protu tępaki i bezmyslne maszynki do glosowania. W dodatku podatne na manipulacje.
Kolon, na Wilnie masz stację kolejową i 5 min. dojazd do Dw. Wileńskiego, gdzie za rok będzie metro. Sam sobie odpowiedz, czy będzie trudny dojazd…
Dla wyborców wszystko… A, że Targówek włodarze wszystkich frakcji mają w d*** to inna sprawa…
Zdumiewa poziom manipulacji w tym artykule. „Strategiczna inwestycja dla Targówka” kontra „szum tabloidowy”. Rezygnacja z budowy ze względu na „zachcianki protestujących”. Trasa ma być „dla 130 tys mieszkańców Targówka i 50 tys mieszkańców Białołęki”. Może więc warto przytoczyć kilka faktów: 1. Trasa według forsowanego projektu miała być przeprowadzona przez środek urządzonego parku i z wyburzeniem zabytkowego budynku, mimo, że zarówno w Studium Zagospodarowania Miasta jak w projekcie planu miejscowego te tereny powinna omijać, a miejsce na ominięcie istnieje – są to nieużytki kolejowe. Może radni Targówka mieliby inne podejście do tego projektu gdyby to był park i zabytek na Targówku.… Czytaj więcej »
PIENIACZ – weź lepiej nie wspominaj o zabytkach. Czy każdy budynek, ktory stoi i gnije to zabytek??? Stoi i gnije i tak ma zostać, nie można go wyburzyć, żeby zrobić coś pożytecznego? ” Dojazd do początku Trasy odbywałby się wąskimi ulicami Ziemowita lub Zabraniecką o ograniczonej przepustowości.” To też jest manipulacja. Ulice te są wąskie, owszem ale można przy niewilekich nakładach zrobić z nich drogę z płynnym ruchem.
QWERTY, zobacz sobie jak ma wyglądać Nowoziemowita, to nie będziesz pisał bzdur.
Bez budowy obwodnicy śródmieścia na odcinku praksim te wszystkie inwestycje nie mają większego sensu. Wszystkie prawobrzeżne dzielnice właśnie o obwodnicę powinny walczyć. A dopiero później o drogi zbiorcze (bo z czego ten ruch będą zbierać). Co do zabytków, to właśnie powinno się takie kompleksy poprzemysłowe ocalać i nadawać im nowe funkcjonalności. Belgowie mogą, Holendrzy mogą, Niemcy, Austriacy w Wiedniu ze zbiornikami na gaz (polecam wpisanie sobie w Google Gasometer, Vienna), a my tylko wyburzać chcemy. I Ty taki sposób myślenia niestety prezentujesz :(
A teraz smieciarki przelecą nad torami? Nie, będą kluczyc po Pradze i Targówku oraz zatykac Radzyminską i Naczelnikowska. Ale najważniejsze, że jest gdzie wyprowadzić babcię na spacer.
LUDWIK ale właśnie o to chodzi, że żyjemy w takim zapyziałym kraju. Jak coś się robi, to źle, jak ktoś coś chce zrobić to nie, jak się czegoś nie robi, to też źle. Nie porównuj nas do zachodu. Idąc twoim tokiem myślenia, nie ma co budować tej drogi bo nie ma jeszcze obwodnicy śródmiejskiej. Na śródmieściu powiedzą, nie budujemy, bo po prawej stronie też nie budują… Tak wygląd ta „logika”
Rozumując infantylnym tokiem Radnego Legierskiego ; Merto na Kabatach nigdy nie powinno powstać bo korzystają głównie z niego mieszkańcy Piaseczna i inny podmiejscy.
SKANDAL
Brak zarządzania
IDIOCI DEBILE BIURWY KRĘTACZE ŁAJZY DARMOZJADY
te słowa nie odzwierciedlają tego
co za żenujący propagandowy artykuł! człowieku, nie wiesz, o czym piszesz! nie chce mi się komentować wszystkich bzdur, ale zadaj sobie trud, spójrz na mapę i wskaż miejsce, gdzie mógłby powstać nowy park o takiej samej lub większej powierzchni(miej jeszcze przy tym na uwadze plany Trasy Tysiąclecia)? zerknij też na plany TŚ – jak wyobrażasz sobie „park” z 10 drzewami o powierzchni jakichś 200 m2 przy samej trasie? jak wyobrażasz sobie taki nowo założony park? pusty plac pełen 2-metrowych tyczek? wiesz chociaż ile lat rośnie drzewo, żeby faktycznie było drzewem? do parku chodzą nie tylko babcie, ale i np. małe… Czytaj więcej »
@SEYAHAT Przeczytałeś tylko jeden akapit? Reszta za trudna?
I CO?!! JAK MOWILEM WAM ZE TO MAFIA TO KAZDY SIE SMIAL, ZE JAN BREDZI! TO TERAZ MACIE! ŁADUJĄ NAS W PUPE A WY SIE USMIECHACIE LEMINGI
powiem wam tak. w szwecji jeździ metro. kilka linii. 5 tramwajów i kilkanscie autobusów. Wszędzie dojedzie się w góra 15 minut. Tak jakby u nas z białołęki żoliborz. a u nas? chaos
Witam, jestem z UM Warszawa i mam pewne informacje iż ta inwestycja będzie dofinansowana przez Eu i do końca 2020 roku będziecie Państwo mieli wybudowaną trasę o zmienionej nazwie z Świętokrzyskiej na Nowokijowską. Pozdrawiam i GRATULUJĘ. AP
@AP:
No chyba że po wyborach zmienicie zdanie. Trzeci raz się nie nabiorę na taką bajerę.
I co ? Inwestycja jest właśnei na ukończeniu. Nie ma to jak buntem zbudować sobie wyborcze poparcie, a naiwny naród to kupił i prawie poszedły na wojnę.