Do trzech razy sztuka: ZTM znowu próbuje skrócić 176

49
Share

Batalia o autobus jadący bezpośrednio do placu Hallera trwa już kilka lat. Teraz ZTM kolejny raz ma ochotę obciąć trasę popularnej linii 176.

 

Wg naszych obliczeń to już trzecie podejście Zarządu Transportu Miejskiego do skrócenia linii 176, która od blisko 45 lat niemal niezmiennie dowozi mieszkańców Białołęki i Nowego Bródna na praski Plac Hallera.

Pierwsza próba trwała pół roku. W 2012 roku Zarząd Transportu Miejskiego skrócił tradycyjną trasę 176 do odcinka Choszczówka – Suwalska. Lecz po wielkich protestach mieszkańców (zarówno z Bródna, jak i Białołęki) po sześciu miesiącach autobusy wróciły na Pragę.

Drugie podejście do kastracji 176 urzędnicy zrobili na początku 2015 roku. Tym razem zadziałali delikatniej – zamiast odgórnej decyzji, najpierw zorganizowali konsultacje w sprawie skrócenia linii do ul. Budowlanej. Mieszkańcy w konsulatcjach wypowiedzieli się na tyle jasno, że do skrócenia 176 nie doszło.

Ale co się odwlecze… Pracownicy ZTM najwyraźniej już nie pamiętają, co powiedzieli im mieszkańcy Choszczówki i Bródna w 2012 i 2015 roku, gdyż znów planują skrócenie trasy autobusów linii 176 – tym razem w ramach wielkiej reorganizacji komunikacji miejskiej na całej Białołęce.

Według obecnej propozycji linia 176 znów stałaby się bezużyteczna dla Bródna – byłaby za to często kursującą linią dowożącą mieszkańców Białołęki do komunikacji szynowej.

Obecnie proponowana trasa to: CHOSZCZÓWKA – (…) – Marywilska – Wysockiego – Matki Teresy z Kalkuty – BUDOWLANA (powrót: Matki Teresy z Kalkuty – Rembielińska – Bartnicza).

 

93_linia_176

 

Jak ten pomysł uzasadnia Zarząd Transportu Miejskiego? Dokładnie tak samo, jak to robił w 2012 i 2015 roku:

Aktualna, długa trasa linii 176 z Choszczówki na Pragę–Północ negatywnie wpływa na punktualność i regularność jej kursowania. Występujące utrudnienia drogowe powodują, że czas podróży linią 176 jest zmienny i w godzinach szczytu, czyli wtedy kiedy z komunikacji miejskiej korzysta najwięcej mieszkańców, autobusy kursują znacznie opóźnione.

Urzędnicy jednak dostrzegają, że mieszkańcy Pelcowizny i Nowego Bródna utracą w ten sposób bezpośrednie połączenie z Pragą. I mają gotowe rozwiązanie – przesiadki:

Pasażerowie dojeżdżający na Pragę–Północ mieliby możliwość korzystania z szybszego i pewniejszego połączenia, z jedną przesiadką, z wykorzystaniem linii tramwajowych.

Jak wam się podoba ta propozycja?

Swoje opinie możecie wyrażać w komentarzach pod naszym tekstem, ale też przesłać bezpośrednio do ZTM mailem na adres bialoleka@ztm.waw.pl. Konsultacje w sprawie komunikacji miejskiej na Białołęce (w tym w temacie linii 176) potrwają do 11 stycznia 2017 r.

 

zdjęcie na górze: ZTM

 

49
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx