Jeździmy nową Trasą Toruńską i jeździ się całkiem przyjemnie? Ale mało kto zagląda na drugą stronę tuby z ekranów akustycznych. Tam nie już tak miło.
O sprawie alarmuje Marcin, nasz czytelnik i mieszkaniec Bródna. Choć remont Trasy Toruńskiej skończył się już prawie dwa lata temu, to wciąż pozostał tu spory bałagan. Po prostu wszystko elegancko wygląda z Trasy, a tym co ukryte za ekranami, nikt się nie przejmuje.
List od Marcina:
Jakiś czas temu pisałem do Państwa w sprawie niedokończonego remontu Trasy Toruńskiej. Dziękuję za zainteresowanie się sprawą. Dziś niestety chciałbym poruszyć temat… niedokończonego remontu Trasy Toruńskiej.
Krajobraz przy wjeździe na parking bloku Toruńska 82 i Toruńska 84, jaki po sobie pozostawiła firma remontująca trasę przypomina wiejską polną drogę, a nie cywilizowane miasto. W załączeniu przesyłam zdjęcia. Nie bez winy też są miejscowi kierowcy parkujący swoje pojazdy gdzie popadnie. Na chodniku, na trawniku – pogłębiając i tak już duży problem błota.
Dodatkowo, dopiero po interwencji w Straży Miejskiej zostały posprzątane od czasu remontu tereny zielone (ok. miesiąca temu) – remont zakończył się ok. dwóch lat temu? Straży Miejskiej nie interesuje, że pojazdy parkują na terenach zielonych, że notorycznie rozjeżdżają trawniki. Radiowozy Straż Miejskiej przejeżdżają w okolicy kilkanaście razy na dobę i nic. No cóż u nas pod blokami nie ma babci z pietruszką, która się będzie bała Panów strażników i której łatwo wlepić mandat.
Ostatnio też zaobserwowałem niepokojąco często przemieszczanie się po chodnikach radiowozów Policji. Bez włączonych świateł błyskowych – chyba w akcji nie byli. Czekam chwili gdy będę mógł nagrać filmik z ich jazd po osiedlowych chodnikach. Prześlę do redakcji.
Marcin
zdjęcia od czytelnika
Na wasze listy czekamy pod adresem redakcja@targowek.info
Wszystko fajnie tylko jakoś nigdzie nie widać na tych zdjęciach jakichś niedoróbek związanych z budową… Jedyne co przedstawiają te zdjęcia to totalny brak kultury mieszkańców okolicznych bloków którzy śmiecą i parkują gdzie popadnie. Najlepiej winić za wszystko innych i szukać jelenia (firma budująca trasę) który sprzątnie to co sami mieszkańcy naśmiecili. Okolica jest nieciekawa i nie raz widziałem meneli przesiadujących na podwórkach więc jak tu spodziewać się kultury i zachowania porządku.Teraz mają tam raj zasłonięci od ulicy mogą robić co chcą. A jeśli chodzi o parkowanie samochodów to słoika który całe życie parkował na polu pod oknem nie nauczysz że… Czytaj więcej »
„to słoika który całe życie parkował na polu pod oknem nie nauczysz że to jest miasto i jak nie ma miejsca pod oknem to trzeba go poszukać dalej a nie parkować po trawnikach” zajebisty tekst! uśmiałam się łez. Piona!
Zdjecia nieaktualne. Od kilku dni kawalek tego błota jest tak osłupkowany z dwoch strone ze nawet rowerem bedzie ciezko wjechac. Przerost formy nad trescia troche… Wystarczylby co drugi sluper i to tylko z jednej strony.
Mieszkałem w tej okolicy przeszło 3 lata. Prawda jest taka, że nie tylko meneliada się tam kręci. Nie raz nowym przystanku Toruńska i okolicy przy trasie leżały potłuczone butelki trunków, na których meneli nie stać. Ich najwięcej natomiast przy sklepie Malinka i przy pawilonach na Łabiszyńskiej. Co do same parkowania to przysłowiowe cuda na kiju – gdzie wolne tam się stawia.
Co ma piernik do wiatraka? Na menelstwo i cwaniactwo budowlańcy nie dadzą rady… Tania sensacja na tym www ;-)
Niestety parkowanie typu „gdzie popadnie” to problem całego Bródna. Trawniki są porozjeżdżane, nie wiadomo gdzie kończy się ciąg pieszy, a gdzie ulica, a gdzie parking. Drogi pożarowe wykorzystywane są notorycznie przez wszystkich kierowców jak normalna ulica lub parking. Samochody stawiane są byle gdzie – często na chodnikach i ścieżkach dla pieszych uniemożliwiając przejście, o przejechaniu z wózkiem nie wspominając. A spacer to slalom między samochodami. Nikt z tym nic nie robi. SM Bródno (do której przynależy większość okolicznych bloków) ani Dzielnia ani Straż Miejska nie podejmuje żadnych działań. W wielu miejscach brakuje oznaczeń gdzie kończą, a gdzie zaczynają parkingi, brakuje… Czytaj więcej »
a ja uważam, że dobrze gdy ktoś stara się nagłośnić problem. być może winy budowlańców tu nie ma żadnej, ale architekci, którzy rysowali tę drogę kończyli swoje szkoły w pierdziszewie dolnym. zaprojektowane wjazdy pod bloki są tak wąskie, że śmieciarki nie dają rady się złamać. akurat na tej drodze powinien stać zakaz parkowania po jednej ze stron. tam nie są w stanie się minąć dwa pojazdy osobowe. kultura mieszkańców (nie wszystkich) też pozostawia wiele do życzenia. mieszkam w jednym z tych bloków i wystarczy wyjść na spacer w poniedziałek rano i widać kto znosi śmieci do śmietnika, a kto wyrzuca… Czytaj więcej »
Do Jajature. Na zdjęciach może wszystkiego nie widać, ale tajemnicą nie jest, że ścieżka rowerowa wzdłuż trasy jest w fatalnym stanie technicznym: liczne spękania, wykruszenia, piach na ścieżce, rażące nierówności i wciąż zdarzają się wysokie podjazdy pod krawężniki. Stan tej ścieżki nie zależy już od kultury mieszkańców.
Ja tam widzę poważne niedoróbki drogowców – nie zrobili klepiska na całości i tak wiatr zamiast śmieci przewiać do sąsiada, to zgania w krzaki.
JA już kiedyś zwracałem na to uwagę. Olewka mieszkańców (czyt. brudasów) jest zatrważająca. nie robią oni nic by żyć w czystszej i przyjaznej okolicy. już nie nadążam dzwonić do SM o te parkowania na zieleni miejskiej.
A to PO-lska właśnie:
8 lat rządów PO na Targówku, to niejedna coraz większa dziura na Św Wincentego; to wyrzucenie z planów inwestycyjnych budowy ulicy Nowotrockiej i Mostu Matki Teresy vel Krasińskiego; to PO-róbstwo i nepotyzm. Najbardziej śmieszy mnie chwalenie się tej władzy, że za pieniądze z Unii robotnicy wybudowali przez 8 lat kilka dróg. A że nie skończyli i połowe kasy ktoś zakosił, to juz milczą.
Cała Polska tak wygląda. Polska potrzebuje pilnie gospodarza, który nie będzie chował się za spódnice pani Premier i nogawki towarzysza Nałęcza!!!! Na szczęście jest taki kandydat! To Andrzej Duda!