My wiemy, że ta dzielnica jest fajna – ale nasz kawałek Warszawy ma też nietypowych miłośników. Na przykład ekipę świetnie wyglądających lalek, które fotografują się po całym Bródnie :)
Mają nienaganne figury, modne ciuchy i trendowe gadżety. Krążą po najmodniejszych miejscach Warszawy i przy każdej okazji strzelają sobie selfie. Znacie takie osoby? Na pewno. Ale tych, o których teraz piszemy, raczej nie znacie.
Na instagramie i facebooku znajdziecie zaskakujący profil o nazwie „Warszawa jak ta lala”, na którym do zdjęć pozują… lalki Barbie. Fotki skadrowane są tak, że lalki wyglądają jak dorośli ludzie. Także dowcipne opisy sugerują, że to same lale właśnie wyszły na spacer, załatwiają jakieś swoje sprawy albo imprezują z klubach. W tle za nimi są najmodniejsze i najładniejsze miejsca w centrum Warszawy – oraz nasze Bródno.
Podkreślmy: bardzo często to jest Bródno!
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @warszawajaktalala
To tylko kilka z wielu, wielu zdjęć Bródna z udziałem stylowych lalek Barbie, które znajdziecie na warszawajaktalala.
O co chodzi, dlaczego lalki Barbie tak chętnie odwiedzają naszą dzielnicę i kto za tym wszystkim stoi?
Już odpowiadamy :)
Profil „Warszawa jak ta lala” prowadzi Małgorzata Sobianowska, która wpadła na pomysł fotografowania lalek jak żywych osób dwa lata temu podczas… sesji egzaminacyjnej na studiach.
– Dzisiaj lalek, które chodzą po mieście, mam już sześć: cztery dziewczyny i dwóch Kenów – opowiada targowek.info pania Małgosia. – Ostatnio dołączyła do paczki jedna z lal z najnowszej kolekcji, troszkę okrąglejsza. Praktycznie zawsze i wszędzie mam którąś ze sobą. Idąc na imprezę dwa razy dłużej zajmuje mi wyjście z domu, bo muszę też wystoić lalę. Staram się, aby każda miała swój styl, swoje ulubione miejsca czy wydarzenia, odpowiednie dla nich pasje i sporty.
Ładne na zdjęciach są nie tylko lalki – ale i miasto za ich plecami. Okazuje się, że autorka projektu „Warszawa jak ta lala” jest wielką fanką Warszawy.
– Bo po prostu to miasto jest ładne! Idę dowolną ulicą Warszawy i zawsze znajdę nawet drobny szczegół, którym się zachwycam. Nocą czy o zachodzie słońca patrząc na miasto czuję radość, że mogę tu żyć – cieszy się pani Małgosia.
Ale dlaczego aż tak dużo zdjęć Barbie jest z Bródna? Oczywiście po części dlatego, że to taka fotogeniczna okolica :) Ale Małgorzata Sobianowska, choć w naszej dzielnicy nie mieszka, to „od zawsze” jest z Bródnem i Targówkiem bardzo związana.
– W podstawówce chodziłam wiele lat na basen na Balkonowej, zakupy robiło się w wyburzonym obecnie czarnym pawilonie handlowym naprzeciwko Szpitala Bródnowskiego, tu skończyłam liceum – XIII L.O. Lisa-Kuli na ul. Oszmiańskiej, wiele moich znajomych tu mieszka. Uwielbiam chodzić do kina w Domu Kultury Świt, no i obecnie pracuję na Bródnie – wylicza autorka profilu „Warszawa jak ta lala”.
Jeśli więc zobaczycie gdzieś na Bródnie pozującą do zdjęć lalkę Barbie, nie bądźcie już zdziwieni!
Szczególnie, że takich zdjęć będzie jeszcze więcej, bo jak mówi targowek.info pani Małgosia, lale bardzo lubią zdjęcia na tle bloków – oraz w Parku Bródnowskim. Najbardziej teraz, gdy widać pięknie rozkwitającą wiosnę.
Ale co ma ta lalka do metra?
Czyżby znowu miały podskoczyć ceny wielkopłytowych kamienic na Targówku? ;-)